niedziela, 23 września 2012

Jesienno - wakacyjnie




Za mną cudowny tydzień jesiennych wakacji. Pogoda była wspaniała, czuć już było chłód (zresztą jak to w górach), ale słońce świeciło niemal codziennie. Tak, że każdego dnia wędrowaliśmy karkonoskimi szlakami, podziwiając jakże niedocenianą (zwłaszcza w okresie wakacyjnej pogoni za włoskim morzem, słoneczną Grecją czy paryskimi kafejkami) polską przyrodę. A oto kilka migawek z naszych wędrówek.


Dróżki, które wręcz wołają: Chodź…, nie zawiedziesz się…, będzie cudnie…




Słynne karkonoskie wodospady...



Jesienne skarby i mój dzielny podróżnik...

 


A wieczorkiem całkiem milutki odpoczynek i całkowite rozluźnienie.

 


 Zostaną miłe wspomnienia. A jutro - dzień jak (prawie) co dzień.



1 komentarz:

  1. ja się urodziłam w Karkonoszach.....caaaałkiem blisko śnieżki :)

    OdpowiedzUsuń