środa, 11 grudnia 2013

Świątecznie

U mnie powoli, bez szaleństw zaczyna się w domu świąteczny nastrój, za sprawą, jak na razie, maleńkich bożonarodzeniowych dekoracji. Powoli, bo cierpię na brak czasu. W pracy jak to w pracy - masa pracy. Do tego jeszcze uciekł mi weekend na warszawskie szaleństwa. A jak wracam z Mają ze żłobka, to już praktycznie wieczór, a ja jestem mega padnięta.
Chciałabym, żeby doba była dłuższa:)
Jednak udało mi się upiec pierniczki!
Małymi kroczkami przygotowuję też handmaidenowe prezenty.
Ach,czekam z utęsknieniem na święta -  moja rodzinka zajmie się Mają, a ja będę spała, spała i spała. Po dwóch latach niewyspania, chyba mi się należy:)



Pozdrawiam was serdecznie w ten cudowny przedświąteczny okres.
eva

11 komentarzy:

  1. a właśnie sekundę temu myślałam o tobie, że dawno u ciebie nie byłam...
    zazdroszczę pierniczków. ja mam kuchnię nieczynną, buuu.
    bardzo takie... mięsiste ci wyszły, więc pewnie smaczne. pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. To bardzo mi miło, że wpadłaś:) A pierniczki z przepisu sprzed roku - Majunia się nimi zajada, zresztą czego nie jada ten mój wieczny głodomorek:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry,
    Niestety nie znalazłam na stronie adresu e-mail. Chciałam przedstawić informacje na temat możliwości współpracy. Proszę o kontakt na: kontakt@blog-media.pl zaznaczając w treści wiadomości adres bloga.
    Pozdrawiam serdecznie
    Magdalena Popik

    OdpowiedzUsuń
  4. Już widzę to Twoje spanie:)
    Skoro pierniczki są to świętowanie można zaczynać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierniczki, pycha, aż u Mnie zapachniało;) Piękne serduszka;):) Kochana, życzę Ci bardzo, żebyś się wyspała w te święta;):):) Buziaczki kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, chyba się wyśpię już w tym tygodniu,jutro idę na L4

      Usuń