Do mojej kuchni przybył kolejny ptaszek - na białej latarence. To tak a propos wiosny.
Piękne słońce od kilku dni u nas świeci.
Człowiek naprawdę nabiera energii do wszystkiego. A jeszcze jak pomyślę, że już niedługo będziemy w swoim własnym M...:) Ostatnio non stop siedzę na deccorii i szukam inspiracji:)
Pozdrawiam was serdecznie i dziękuję, że zaglądacie do mnie:)
Hej Ewa, Ty u mnie,a ja u Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńKiedyś też sporo siedziałam na deco, jak właśnie sprawdziłam założyłam tam konto 6 lat temu...ale kawał czasu...
Gratuluję decyzji o nowym M:-) super!!
pozdrawiam!
Hejka, fajnie, że wpadłaś. Faktycznie, 6 lat to sporo, a ja ją odkryłam dopiero rok temu, a potem świat blogów i dużo się zmieniło u mnie od tego czasu:)
Usuńciesz się, że młoda raczkuje, to jest bardzo zdrowe dla kręgosłupa i ważne dla rozwoju.
OdpowiedzUsuńcieszę się razem z tobą na własne m, pamietam jeszcze jaka to frajda.
Ha, Majuś już chce chodzić. Oj, bardzo się cieszę, że już niedługo - całkiem u siebie będę:)
UsuńTak postępy u dzieci są niesamowite. Ja aż się boję czym znowu zaskoczy mnie moje bratanica której nie widziałam od Bożego Narodzenia. Wiem, że zaskakuje rodziców na co dzień. Np. jak mój brat poszedł z nią na basen to ani się nie obejrzał a ona plusk i już skoczyła do wody. Mała spryciula a ma dopiero 2 latka:)
OdpowiedzUsuńKażdego dnia coś nowego:)
UsuńPięknie masz w domku:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny - ja swój przepiśnik już mam :) w najbliższym czasie go pokażę :)
Może zainspiruje :)
Pozdrawiam:)
Dziękuję:)
UsuńChętnie zobaczę przepiśnik, może coś odgapię:)
Hej Ewo! Widzę, że niebawem rewolucje Was czekają, a propos własnego M. Gartuluję! Pamiętam jakie emocje temu towarzyszą :-) Z kredytem i papierologią się nie przejmuj - wszystko jest do przejścia i napewno się uda :-) Pozdrawiam i byle do wiosny!
OdpowiedzUsuń