Długi weekend za nami. Plany ogródkowo - grillowe zrealizowane. Pogoda w Wielkopolsce była całkiem niezła, zwłaszcza w sobotę i niedzielę.
Wczorajszy
obiad (szczerze mówiąc zupełnie mi się nie chciało gotować) też był grillowy.
To jest niezły sposób na faceta, żeby przygotował obiad:)
W weekend
urządziliśmy też pierwsze urodziny Majeczki, ale fotki w następnym poście.
Dziś
chciałabym pokazać zachwycający kawałek Wielkopolski.
Tak, tak, to nie Holandia.
W związku z pobytem na tejże kolorowej, pachnącej plantacji w mojej kuchni zatulipaniło się.
Te białe wysokie to odmiana Jan Paweł II.
Tak, że kwiatów ci u nas dostatek. Lubię to:)
Eva daj namiary wpisuje w GPS i jadę...chociaż na jeden dzień ..leżeć focić wąchać...zapraszam do mnie na letnie DIY Gosia z homefocusss
OdpowiedzUsuńWow piękne te tulipany :)
OdpowiedzUsuńWow! Kolorowo i kwieciście....:)
OdpowiedzUsuńPiękne te tulipany! Masz raj na parapecie:)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty a takie pole tulipanów to raj dla oczu :)
OdpowiedzUsuńkocham tulipany! te białe są śliczne. Ojjj jak chętnie bym się wybrała na taką plantację.
OdpowiedzUsuńA w którym to rejonie Wielkopolski takie urocze widoki? :)
OdpowiedzUsuńNiejakie Gołuski:)
Usuń