środa, 7 listopada 2012

Jesiennie, fioletowo i takie tam drobne przyjemności

Córa śpi a mama bloguje. Niestety, już nie spędzamy całych dni na dworze. 1,5 godzinki to chyba dla niej za mało, bo zrobiła się troszkę marudna. Ale za to wcześniej chodzi spać i mam tych parę chwil więcej tylko dla siebie.
Najpierw - trzeba odrobić lekcje, czyli fioletowy. Ostatni kolor z zabawy Ani "Jesień w kolorach tęczy". Prosto nie było, ale coś tam znalazłam. Oczywiście nie mogło zabraknąć wrzosu, który pojawił się już na kilku moich fotkach ze wcześniejszych postów:)


Oraz ...
Zrobiło się nieco zimno, więc cieplutki sweter, w odpowiednim kolorze, jak znalazł. No i oczywiście herbatka z sokiem malinowym.



Niedawno wspominałam, że byłam na zakupach w Ikei. Pochwalę się kilkoma drobiazgami, które wróciły ze mną do domu.
Po pierwsze - słoiczki, które mogą mieć różne zastosowania w zależności od pory roku. Teraz robią za pojemnik na orzechy. Kolejna rzecz to podkładki pod talerze. Widziałam je na waszych blogach i spodobały mi się. Kuchnia robi się dzięki nim przytulniejsza.


Dalej... Piękny serwetnik oraz komplet świec. Muszę tylko pomyśleć o jakiejś podstawce pod te świece. Chyba mam bzika na punkcie oświetlenia, bo ostatnimi czasy trochę świeczników u mnie przybyło i lampek:).



W kwestii oświetlenia, to wczoraj tak mnie nosiło na uszycie czegoś, aż usiadłam i stworzyłam abażur do kuchennej lampki.



 Powoli wkraczają do mojej kuchni czerwienie, stąd krateczka czerwono - biała.


 Dziś dodałam koronkę. Wygląda lepiej, prawda? :)



A na koniec kolejna mała przyjemność, tym razem słodka. Ciasto gruszkowo - imbirowe z tego przepisu:)




Najlepiej smakuje na ciepło z lodami tiramisu.

Miłego wieczoru:)


13 komentarzy:

  1. Ewa, nie wyobrażam sobie jesieni i zimy bez czerwieni!Abażur jest przepiękny...nie masz drugiego?:-))) Naprawdę świetnie!buziaki!
    p.s. i jak kubeczkowe łupy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)
      A kubeczki, realowe - takie sobie, z allegro ładniutkie, ale trafiłam na cudo, które być może dostanę wkrótce na urodzinki. Nie omieszkam się pochwalić:)

      Usuń
  2. Jestem tu 1 raz u Ciebie:) miło.....zostaję :) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny abażur. ta czerwona krateczka niesie tyle wspomnień z dziciństwa...

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczna ta Twoja lampka. Szukam takiej z drewnianą podstawą. Niestety te które bardzo mi się podobają są też bardzo drogie. No cóż - polujemy dalej.
    A abażur jest uroczy. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj:) specjalnie dla Ciebie stworzyłam 3 polskie grafiki i zamieściłam na swoim blogu z linkiem na Twój blog. Zapraszam Cie więc do obejrzenia. Może Ci sie spodoba i jakoś je sobie wykorzystasz:)pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem pod wrażeniem zarówno zdjęć jak i abażura:) Cudowny klimat tworzysz:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo piękny abażur Ci wyszedł:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za tyle słów uznania:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lampa trafiła w moje serce. Jak będziesz chciała ją oddać - jestem pierwsza w kolejce;) eh:)

    OdpowiedzUsuń