niedziela, 15 grudnia 2013

Jeszcze kilka dni...

Pomyśleć, że jeszcze tylko kilka dni i nadejdą te długo oczekiwane, najbardziej rodzinne święta. My jak zwykle wyjeżdżamy na drugi koniec Polski, ale kilka akcentów bożonarodzeniowych pojawiło się w naszym salonie.


Zmodyfikowałam nieco zeszłoroczny wieniec bożonarodzeniowy. Gwiazda betlejemska też mi się z zeszłego roku uchowała, brakuje mi jednak na niej odrobiny czerwieni ...


Majuś (po raz pierwszy w swym życiu) dzielnie pomagała ubierać choinkę. To co, że godzinę później o mało jej na siebie nie zrzuciła...



U nas choinka ekologiczna, świeża nie doczekałaby naszego powrotu.
Ale i tak cieszy.

A teraz czekam, aż mi mąż zamontuje półeczkę w kuchni, na której zaraz zrobi się świątecznie.
Pozdrawiam
eva

14 komentarzy:

  1. Piękne akcenty u Was. Wieniec mnie zachwycił. Jest prześliczny. My też kupiliśmy ekologiczną wersję mini choinki, bo Maksiu biega po całym domu, więc nic większego nie wchodzi w grę. Uściski i Wesołych Świąt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy maluchach trzeba uważać na wszystko:)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Pięknie u ciebie :) a malutka cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. każde kolejne święta dla majki będą jeszcze piękniejsze bo bardziej świadome. to odkrywanie świata przez dzieci zawsze mnie rozczula.
    urocze dekoracje macie już w domku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudownie jest obserwować kolejne zachwyty maluszka:)

      Usuń
  4. Śliczny ten wianuszek! I ja nie mogłam się oprzeć czerwonym akcentom,a miało być biało siwo ;)
    Słodki maluszek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwień ociepla. Mnie byłoby dziwnie, jakoś tak sztywno, pusto bez czerwieni.

      Usuń
  5. Ale klimatycznie u Ciebie kochana. Śliczny wianuszek. Słodki aniołeczek przy choince;) Całuski

    OdpowiedzUsuń
  6. Czuć już u Was świąteczną atmosferę. Wianuszek jest cudny.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowitą atmosfere wprowadzasz tymi pięknymi zdjęciami!

    OdpowiedzUsuń