Pomyśleć, że jeszcze tylko kilka dni i nadejdą te długo oczekiwane, najbardziej rodzinne święta. My jak zwykle wyjeżdżamy na drugi koniec Polski, ale kilka akcentów bożonarodzeniowych pojawiło się w naszym salonie.
Zmodyfikowałam nieco zeszłoroczny wieniec bożonarodzeniowy. Gwiazda betlejemska też mi się z zeszłego roku uchowała, brakuje mi jednak na niej odrobiny czerwieni ...
Majuś (po raz pierwszy w swym życiu) dzielnie pomagała ubierać choinkę. To co, że godzinę później o mało jej na siebie nie zrzuciła...
U nas choinka ekologiczna, świeża nie doczekałaby naszego powrotu.
Ale i tak cieszy.
A teraz czekam, aż mi mąż zamontuje półeczkę w kuchni, na której zaraz zrobi się świątecznie.
Pozdrawiam
eva
Piękne akcenty u Was. Wieniec mnie zachwycił. Jest prześliczny. My też kupiliśmy ekologiczną wersję mini choinki, bo Maksiu biega po całym domu, więc nic większego nie wchodzi w grę. Uściski i Wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńPrzy maluchach trzeba uważać na wszystko:)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Pięknie u ciebie :) a malutka cudna :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńkażde kolejne święta dla majki będą jeszcze piękniejsze bo bardziej świadome. to odkrywanie świata przez dzieci zawsze mnie rozczula.
OdpowiedzUsuńurocze dekoracje macie już w domku.
Cudownie jest obserwować kolejne zachwyty maluszka:)
UsuńŚliczny ten wianuszek! I ja nie mogłam się oprzeć czerwonym akcentom,a miało być biało siwo ;)
OdpowiedzUsuńSłodki maluszek :)
Czerwień ociepla. Mnie byłoby dziwnie, jakoś tak sztywno, pusto bez czerwieni.
UsuńAle klimatycznie u Ciebie kochana. Śliczny wianuszek. Słodki aniołeczek przy choince;) Całuski
OdpowiedzUsuńDzięki:) Aniołeczek cudny:)
UsuńCzuć już u Was świąteczną atmosferę. Wianuszek jest cudny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oj, czuć:) dzięki.
UsuńNiesamowitą atmosfere wprowadzasz tymi pięknymi zdjęciami!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuń