Mam tu też najwięcej możliwości i materiału do eksperymentów.
W związku z tym, że niemal wszystko jest tu do wymiany - eksperymentuję bez granic.
Szafki już pomalowane, uchwyty zmienione, narożnik po metamorfozie, pozostają więc detale.
Nie mogąc się doczekać wymiany okna i parapetu, staram się, aby wyglądało jako tako. Trafiłam na allegro na haftowane zazdrostki, górną zaś firanę zakupiłam za kilka zł w SH, zasłony w krateczkę również .
Mała zamiana miejsc i zasłona robi za obrus:)
Szaro - smutny kalendarz zyskał pastelowe detale.
I zakup, o którym wspominałam w ostatnim poście - białe puszki Vintage Home (znalezione w atrakcyjnej cenie w niedawno odkrytym sklepie AGD).
To tyle, jeśli chodzi o kuchnię.
Majuś intensywnie przeżywa bunt dwulatka. Szukam rozmaitych sposobów na nią.
Wczorajsze 20 - minutowe wspólne (!) siedzenie na ulicy i czekanie aż się uspokoi, rezultatów nie przyniosło - wzięłam pod pachę i przyniosłam do domu.
Normą jest, iż kładzie się na chodniku czy podłodze w sklepie i ryczy. Dlaczego ryczy? - bo tak.
Razem z mężem ignorujemy i zachowujemy spokój.
A społeczeństwo? - starsze panie prezentują niezdrową ciekawość i zbulwersowanie, kobiety z dziećmi - posyłają porozumiewawczy uśmiech.
Jednym słowem - niezła jazda.
Na nudę nie narzekam.
Pozdrawiam słonecznie.
eva
Piękna kuchnia,te wszystkie dodatki nadają niesamowity klimat i urok.Puszki cudne!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńHaha,co do buntu dwulatka-moja siostrzenica tez to przeżywa ;p W prawdzie ma 2,5 roku ale ostatnio też ma takie płaczki,nie wiadomo o co jej chodzi i w ogóle jakoś nic jej nie pasuje ;[
Pozdrawiam!
Eva, stworzyłaś śliczną i przytulną kuchnię.
OdpowiedzUsuńAż chciałoby się się zasiąść tam w kąciku i wypić z tobą dobrą herbatkę :)
Ależ zapraszam, zapraszam:)
UsuńPrzesliczna Twoja kuchnia i cudowny klimat!
OdpowiedzUsuńZasłony wyglądają bardzo ładnie i zrobiło się bardzo przytulnie. Kalendarz świetnie wyglada, taki wiosenny!
Ściskam kochana
podoba mi sie Twoja kuchnia i dodatki w niej:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKuchnia cudowna ! :-)) Bardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuńA bunt 2latka .. eech , moja córka ma 3 i nadal się buntuje :-) Co prawda nigdy nie kładła się i nie ryczała ,alee .. wleje mi jak się zezłości . Czekam ze spokojem ,aż jej to minie , bo przecież kiedyś minie , prawda ?:-)
A dewotkami się nie przejmuj :-) One zapewne klapsały dziecko w dupę i spokój był . No ,ale nie tędy droga .
Majuś też rączki podnosi, ale za takie coś - kara natychmiastowa i skuteczna, już coraz mniej te rączki podnosi na rodziców:)
UsuńBardzo fajne zmiany;)Fajnie jest u Ciebie,pozwól,że zostanę na dłużej;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapraszam, proszę się rozgościć:)
Usuńcoraz ładniej się robi. wiedziałam, że tak będzie. kącik przy oknie jest cudowny.
OdpowiedzUsuńa bunt dwulatka... każdy przerabia. cóż, cierpliwości życzę.
:)
Usuńa bunt - połączony z wychodzeniem zębów i alergią, eh, potrzeba duuużo cierpliwości:)
Pięknie :) Puszki super :)
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia i puszki bardzo fajne
OdpowiedzUsuńEva- jesteś bardzo kreatywną kobitką. twój sklepik AGD to prawdziwy skarb.... Bardzo fajnie zmieniasz przedmioty.
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne.
Ten bunt musisz przeczekać...a potem będzie buny 3 latka ha!ha! Ignoruj, nie ustępuj, czasami dziecko tak krzyczy, że trudno wytrzymać i wydaje nam się , że mu się wielka krzywda dzieje. Kuchnia super, moje klimaty...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńBoże jak pięknie!!! Jesteś niesamowita!!:) Kocham jasne wnętrza a tu wszystko takie urocze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Pyrkę, ja też z Poznania tylko się przeprowadziłam rok temu;)
Z tym buntem to jest jakaś katastrofa!! Moja siostrzenica też miała taki numer w repertuarze, raz trafiła nawet w kałużę w centrum miasta, zrobiłam tak samo jak Ty pod pachę i do domu.
Cieszę się, że ci się podoba u mnie.
UsuńZ buntem - powoli opanowuję lub tak mi się wydaje:)
uwielbiam twoją kuchnię!!!!
OdpowiedzUsuńa starszymi paniami się nie przejmuj, rób to co uważasz za stosowne :)
na szczęscie bunt mija i jak będziesz konsekwentna to tylko zyskasz i ty i córka
Cieszę się:)
UsuńPaniami zdecydowanie się nie przejmuję, szczerze mówiąc - śmieszą mnie:)
Konsekwencja jak najbardziej:)
Nie wymieniaj okna :) Takie jest dużo ładniejsze od plastikowego ! :)
OdpowiedzUsuń