czwartek, 13 marca 2014

Kuchnia

Kuchnia to miejsce, gdzie spędzam najwięcej czasu.
Mam tu też najwięcej możliwości i materiału do eksperymentów.
W związku z tym, że niemal wszystko jest tu do wymiany - eksperymentuję bez granic.


Szafki już pomalowane, uchwyty zmienione, narożnik po metamorfozie, pozostają więc detale.
Nie mogąc się doczekać wymiany okna i parapetu, staram się, aby wyglądało jako tako. Trafiłam na allegro na haftowane zazdrostki, górną zaś firanę zakupiłam za kilka zł w SH, zasłony w krateczkę również .



Mała zamiana miejsc i zasłona robi za obrus:)


Szaro - smutny kalendarz zyskał pastelowe detale.


I zakup, o którym wspominałam w ostatnim poście - białe puszki Vintage Home (znalezione w atrakcyjnej cenie w niedawno odkrytym sklepie AGD).



To tyle, jeśli chodzi o kuchnię.
Majuś intensywnie przeżywa bunt dwulatka. Szukam rozmaitych sposobów na nią.
Wczorajsze 20 - minutowe wspólne (!) siedzenie na ulicy i czekanie aż się uspokoi, rezultatów nie przyniosło - wzięłam pod pachę i przyniosłam do domu.
Normą jest, iż kładzie się na chodniku czy podłodze w sklepie i ryczy. Dlaczego ryczy? - bo tak.
Razem z mężem ignorujemy i zachowujemy spokój.
A społeczeństwo? - starsze panie prezentują niezdrową ciekawość i zbulwersowanie, kobiety z dziećmi - posyłają porozumiewawczy uśmiech.
Jednym słowem - niezła jazda.
Na nudę nie narzekam.
Pozdrawiam słonecznie.
eva

20 komentarzy:

  1. Piękna kuchnia,te wszystkie dodatki nadają niesamowity klimat i urok.Puszki cudne!!!!!!!!
    Haha,co do buntu dwulatka-moja siostrzenica tez to przeżywa ;p W prawdzie ma 2,5 roku ale ostatnio też ma takie płaczki,nie wiadomo o co jej chodzi i w ogóle jakoś nic jej nie pasuje ;[
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Eva, stworzyłaś śliczną i przytulną kuchnię.
    Aż chciałoby się się zasiąść tam w kąciku i wypić z tobą dobrą herbatkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przesliczna Twoja kuchnia i cudowny klimat!
    Zasłony wyglądają bardzo ładnie i zrobiło się bardzo przytulnie. Kalendarz świetnie wyglada, taki wiosenny!
    Ściskam kochana

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi sie Twoja kuchnia i dodatki w niej:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kuchnia cudowna ! :-)) Bardzo mi się podoba !
    A bunt 2latka .. eech , moja córka ma 3 i nadal się buntuje :-) Co prawda nigdy nie kładła się i nie ryczała ,alee .. wleje mi jak się zezłości . Czekam ze spokojem ,aż jej to minie , bo przecież kiedyś minie , prawda ?:-)
    A dewotkami się nie przejmuj :-) One zapewne klapsały dziecko w dupę i spokój był . No ,ale nie tędy droga .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majuś też rączki podnosi, ale za takie coś - kara natychmiastowa i skuteczna, już coraz mniej te rączki podnosi na rodziców:)

      Usuń
  6. Bardzo fajne zmiany;)Fajnie jest u Ciebie,pozwól,że zostanę na dłużej;)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. coraz ładniej się robi. wiedziałam, że tak będzie. kącik przy oknie jest cudowny.
    a bunt dwulatka... każdy przerabia. cóż, cierpliwości życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      a bunt - połączony z wychodzeniem zębów i alergią, eh, potrzeba duuużo cierpliwości:)

      Usuń
  8. Piękna kuchnia i puszki bardzo fajne

    OdpowiedzUsuń
  9. Eva- jesteś bardzo kreatywną kobitką. twój sklepik AGD to prawdziwy skarb.... Bardzo fajnie zmieniasz przedmioty.
    Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten bunt musisz przeczekać...a potem będzie buny 3 latka ha!ha! Ignoruj, nie ustępuj, czasami dziecko tak krzyczy, że trudno wytrzymać i wydaje nam się , że mu się wielka krzywda dzieje. Kuchnia super, moje klimaty...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  11. Boże jak pięknie!!! Jesteś niesamowita!!:) Kocham jasne wnętrza a tu wszystko takie urocze:)
    Pozdrawiam Pyrkę, ja też z Poznania tylko się przeprowadziłam rok temu;)
    Z tym buntem to jest jakaś katastrofa!! Moja siostrzenica też miała taki numer w repertuarze, raz trafiła nawet w kałużę w centrum miasta, zrobiłam tak samo jak Ty pod pachę i do domu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ci się podoba u mnie.
      Z buntem - powoli opanowuję lub tak mi się wydaje:)

      Usuń
  12. uwielbiam twoją kuchnię!!!!
    a starszymi paniami się nie przejmuj, rób to co uważasz za stosowne :)
    na szczęscie bunt mija i jak będziesz konsekwentna to tylko zyskasz i ty i córka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się:)
      Paniami zdecydowanie się nie przejmuję, szczerze mówiąc - śmieszą mnie:)
      Konsekwencja jak najbardziej:)

      Usuń
  13. Nie wymieniaj okna :) Takie jest dużo ładniejsze od plastikowego ! :)

    OdpowiedzUsuń