W salonie pojawiły się testowo różowe akcenty. Zasłony uszyłam po kosztach. Kupiłam ikeowską narzutę, przecięłam, przeszyłam i mam zasłony do salonu za 39 zł.
Zrobiło jakby tak bardziej wiosennie. Nie mogę się jednak zebrać, by poszyć poduchy, a pomysły i materiał mam. No i oczywiście zabieram się do wywalenia żaluzji i zakupu rolet. Ale: powoli, powoli.
Dostaliśmy wreszcie dla Mai skierowanie na prześwietlenie płuc. Czterech lekarzy nic nie słyszało, a ona ciągle (od września!) kaszlała. No i wyszło - zapalenie jednego. Na szczęście do szpitala nie trafiliśmy. Maja przechodzi wszystko bezgorączkowo, jest żywym, pełnym energii dzieckiem i gdyby nie ten kaszel...
Dostała inhalacje - zakupiliśmy nebulizator, z którego i ja korzystam. Na początku nie wyobrażałam sobie jak miałabym córkę zmusić do siedzenia 2 razy dziennie po kilkanaście minut z maseczką i wdychania. Ale ciągle coś wymyślam: oglądanie bajek (choć za bardzo nie lubi), malowanie farbami, ciastolina, czytanie. I jakoś wdycha.
Katar przeszedł Mai po tej nebulizacji od razu. Kaszel też wreszcie przechodzi.
I na szczęście dostała pozwolenie na spacery, więc korzystamy z
cudownej pogody.
Wszystkiego dobrego.
eva
Pastele idealne są na wiosnę,w tym też róż :)
OdpowiedzUsuńMoja córa też kiedyś mocno kaszlała,w badaniu osłuchowym niby doktorka nic nie słyszała a w rtg wyszło zapalenie oskrzeli.Teraz zawsze o tym informuję lekarzy,jeśli znowu przytrafia się podobny kaszel.
życzę zdrówka !
Pozdrawiam :)
My też nie odpuścimy następnym razem (oby go nie było!)
UsuńOjejku,zdróweczka Mai;)A wyszło wiosennie;)zasłony fajnie sie komponują z tym szarym obrusem w białe grochy;)pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńAle słodziutko i wiosennie! Uwielbiam róż o tej porze!
OdpowiedzUsuńA dla Majeczki zdróweczka!
Buziaczki Wam ślę
Swietny pomysł z tymi zasłonami. ja niestety jestem antytalencie "szyciowe"
OdpowiedzUsuńZdrówka dla Mai:))
jK TO DOBRZE ŻE ZOSTAŁA WRESZCIE ZDIAGNOZOWANA :) TERAZ JUŻ BEDZIE WSZYSTKO OK :)
OdpowiedzUsuńA JEŚLI CHODZI O RÓŻ TO TEŻ OSTATNIO ZA MNĄ CHODZI :) A ZASŁONY BARDZO POMYSŁOWE
Najgorsze są chwile, gdy dzieci chorują... Niepokój, niepokój.... Fajnie, że już jest lepiej! Teraz możesz spokojnie i z wielką energią zabrać się za wiosenne zmiany. Chociaż... już masz w domu ładnie, kolorowo... Całuski dla Was :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że zrobiliście Małej prześwietlenie. Ostatnio dość często słyszy się o zapaleniach płuc niewyczuwalnych przy normalnym osłuchaniu przez lekarza.
OdpowiedzUsuńTeraz już będzie z górki:-)
A zasłony REWELACJA, bardzo mi się podobają!
Pozdrawiam!!
Zasłonki wyszły Ci super....za mną też chodzi róż.....i tak myślę o nowych zasłonkach :) Tobie życzę jak najwięcej kreatywności a Twojej córeczce duuuuuużo zdrówka, pozdrawiam, Basia:)
OdpowiedzUsuńjejku, dobrze,że byliście tak czujni i konsekwentni. oby już teraz dochodziła do zdrowia. czego jej bardzo życzę.
OdpowiedzUsuńa róż u ciebie prezentuje się uroczo.
Świetny pomysł z zasłonami, świetnie to wygląda, zdrówka dla córeczki...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńRóż, jak najbardziej - kojarzy się z wiosną, świeżością, daje nam poczucie delikatności i wprowadza w dobry nastrój - pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka dla córci.
OdpowiedzUsuńBiedactwo!!! Ja dzisiaj z moja tosia bylam na szczepieniu,raczka ja troche boli. A co do rowerka,tosia ma 2,5roku. Ja siadla na tym rowerku tak zaraz wiedziala co ma robic! Polecam ten rowerek bo naprawde juz widze ze lapie rownowage. Pozdrawiam,ewa
OdpowiedzUsuńDzięki za informacje. W sklepie nie była zainteresowana jeszcze rowerkiem, więc nie wiem czy już kupować:(
Usuńbardzo przytulnie :)
OdpowiedzUsuńTak mi smutno, jak widzę dzieciaczki przy aparaturach.... Zupełnie niewinne.... :(
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te firanki - również ikeowskie - tak? Wiem, że to chyba taki żakard, ale jakoś ich "romantyzm" mnie przekonuje :)
Zapomniałam dodać, że zostałaś wyróżniona wśród blogów bliskich memu sercu :) Zapraszam do niezobowiązującej zabawy! :)
UsuńZdrówka dla małej DUŻO!
OdpowiedzUsuńWitaj;) Muszę zostac tu na dłużej... zachwyciły mnie te pudrowe zasłony i różowe akcenty. Nie uwierzysz, ale ja w tym roku wprowadziłam róż w dekoracjach na wielkanoc;) Jestem ciekawa Twojej opinii;) A ja tym czasem przejże sobie Twój blog. Zdrówka dla niuni:*
OdpowiedzUsuńWidziałam - pięknie u ciebie:)
UsuńTrzymam kciuki za maluszka :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuń