czwartek, 16 maja 2019

Urodzinowa sesja zdjęciowa w domu

Są takie dni, gdy nic nie przychodzi do głowy, dzieci się nudzą, dorośli kompletnie nie mają pomysłu, bo - wszystkie już wyczerpali, bo zimno, bo deszcz, bo obiad się gotuje, itd. Na taki czas polecam sesję zdjęciową w domu. Może być związana z jakąś ważną okazją w życiu rodziny, może też być zupełnie bez okazji.
My robiliśmy już bożonarodzeniową, a teraz urodzinową, w związku z tym, że obie moje córki niemal w tym samym czasie obchodzą urodziny.
Co nam potrzebne do takiej sesji?
Aparat lub po prostu telefon.
Odświętne lub zabawne stroje dla dzieci.
Akcesoria zaplanowane do charakteru sesji. U nas tym razem pojawiły się korony, czapeczki, okulary, kupione jakieś 2 lata temu bodajże w Pepco, do tego mnóstwo balonów - zostały nam po urodzinach, lemoniada w szklaneczkach ze słomką i dobry humor.
Narobiłam około 400 zdjęć, bo wiadomo jak to jest z dziećmi - trzeba pstrykać i pstrykać, żeby utrafić fajną pozę czy minę, niestety dzieci (przynajmniej moich) nie da się ustawić tak i tak, a potem robić zdjęcie. Po ostrej selekcji wybrałam około 20.
Nie dość, że miałyśmy fajną zabawę na całe popołudnie, to jeszcze pamiątkę na lata.

2 komentarze: