U nas jak w tytule: między świętami a świętami. Wigilia poznańska z teściami już za nami, przed nami podróż do drugich dziadków, by świętować wraz z nimi.
Plus jest taki, że przedświąteczne dni, jak dziś, spędzamy zupełnie na luziku, pakując się i przygotowując ostatnie prezenty. No i oczywiście dom już dawno posprzątany, bo musiał być gotowy na Wigilię poznańską.
Nie lubię przesady w dekoracjach. Niestety są tak łatwo dostępne i w tak kuszących cenach, że trudno się czasami pohamować.
Jednak wiele z nich jest niestety kiczowatych. Kiczowate jest też nagromadzenie i przesada w dekorowaniu. Tam gdzie wystarczy zwykła gałązka, drewniana choineczka czy reniferek, nie potrzeba aż 5 reniferków, 6 choineczek, 10 bombek i dodatkowych mikołajków i skrzatów. Mniej znaczy lepiej.
Tą zasadą staram się kierować również podczas dekorowania domu na Boże Narodzenie.
W pokoju dziewczyn nie mogło zabraknąć świątecznych półek z książkami i kilku innych akcentów bożonarodzeniowych.
Przedpokój też w minimalistycznym klimacie świąt.Natomiast świąteczna kuchnia prezentuje się tak.
I klika pamiątkowych kadrów z poznańskiej Wigilii.
Podwójne prezenty są też plusem podwójnej Wigilii.
Święta dla mnie? - to rodzinny dom, zdrowie, ciepło i miłość. I tego życzę wszystkim.
Jak pięknie... Radosnego świętowania i wszystkiego dobrego dla Was.
OdpowiedzUsuńDziękujemy i wzajemnie:)
UsuńBardzo ładny domek! :) Ślicznie urządzone mieszkanko - bardzo nam się podoba :) Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
Usuń