piątek, 31 lipca 2020

Wakacyjne powroty - Wapionka

Wakacje... Kolejny raz wybraliśmy Dworek Wapionka. Jest to tak urokliwe miejsce, że przyciąga jak magnes. Brak tu kiczowatych straganów z chińskim badziewiem, brak tłumów, za to znajdujemy klimatyczne miejsce, pośród lasów i jezior, pełne ciszy i spokoju.
Tu się naprawdę wypoczywa.
Choć dla nas odpoczynek - to nie leżenie od rana do wieczora do góry brzuchem. Jak tylko przyjechaliśmy (po drodze odwiedziliśmy znajomych w Toruniu), od razu wskoczyliśmy do jeziora. 
O tym marzyłam cały rok.
A od następna dnia zaczęło się:
- przejażdżki łódką, rowerkiem, kajakiem, 
- pływanie, budowanie z piasku pałaców dla syrenek,
- odwiedziny w pobliskim parku linowym (raz drogą wodną), spacery,  jazda rowerami, palenie ogniska i pieczenie kiełbasek, 
-  przepyszne śniadania i obiady z ogromnymi deserami, 
Po prostu relaksowaliśmy się, patrząc na otaczającą nas zieleń, słuchając śpiewu ptaków i plusku kaczek, szumu drzew i jezior,

Powrót zaś urozmaiciliśmy lodami w Ciechocinku i niespodziewanym zwiedzaniem Gniezna z uratowaną na ulicy papużką.
Już tęsknię za moim ulubionym miejscem...
Ale przed nami kolejne wyjazdy:)

4 komentarze:

  1. Ależ piękne miejsce na wypoczynek:-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ urokliwe miejsce ! Szczególnie teraz w tym dziwnym roku, patrząc na Pani wpis i zdjęcia przypominam sobie jak mocno za tym się stęskniłem :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wyjazd pozwolił zapomnieć choć na chwilę o tym dziwnym czasie.

      Usuń