Wakacyjny okres sprzyja mniejszym i większym remontom. U nas miały miejsce te pierwsze. Zmienił się nieco przedpokój, zmieniła się troszeczkę kuchnia.
Przedpokój pokazywałam już na blogu tu i tu.
Przedpokój mamy dosyć przestronny co jest plusem naszego mieszkania. Do tego jasne kolory wprowadzają wizualny ład i porządek. Jednak białe ściany na przedpokoju i dzieci + huśtawka w przejściu do kuchni dają bardzo nieprzyjemne rezultaty. Zdecydowaliśmy się więc na tapetę.
Powiesiliśmy też półeczkę na zdjęcia. Wybrałam tę z Jysk, bo jest węższa od ikeowej.
Muszę jeszcze odświeżyć białą farbą drzwi od łazienki.
Rozjaśniłam nieco szafeczkę na klucze i dodałam serduszkowy gadżet.
W przedpokoju zawisła też tablica manipulacyjna naszej najmłodszej - zaprojektowana i pomalowana przeze mnie, wykonana przez męża.
Kolorystyczny dysonans wprowadza szafa, która nie pasuje do jasnych zimnych odcieni. Wciąż myślę co z nią zrobić. Na nową nie wymienię, malować jakoś się boję...
Na razie tyle zmian przedpokojowych. A poniżej zapowiedź kuchennych zmian.
Haki po huśtawce muszę usunąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz