Bardzo mi się podoba ten komplecik z JYSK- a. Ale na razie mogę sobie pomarzyć, bo nie miałabym go gdzie wstawić. Choć tę najmniejszą komódkę udałoby mi się ustawić w łazience (jak wyrzucę nieco większą). Pasowałaby tam idealnie. No cóż, zobaczymy...
też mi się podoba ten komplet :)
OdpowiedzUsuńcóż za zmiany, w pierwszej sekundzie myślałam że pomyliłam blog :)
UsuńHa, żegnam się z czerwienią!
Usuń...też na nią choruję...i to dość długo ;)
OdpowiedzUsuńPodobny problem...gdzie ją wcisnąć...???
Pozdrawiam ciepło...
I jak tu się wyleczyć?:)
UsuńO, też mi się podoba. Ale mogłaby sobie ją obecnie postawić na głowie.
OdpowiedzUsuńNo właśnie:(
UsuńPodoba mi się bardzo, ale u mnie również brak miejsca niestety.
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba obejść się smakiem:(
UsuńWitam ,bardzo mi się tu podoba na Twoim blogu , super pomysły. Będę tu częstym gościem. Zapraszam na mojego nowego bloga.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń( Również mam córcię Maję !)
Witam, proszę się rozgościć:) Pozdrowienia dla Mai:)
UsuńTe regały z koszyczkami są strasznie praktyczne i słodkie :) Mi niestety gabaryty łazienki uniemożliwiają ustawienie tam jakiegokolwiek mebla :( czas chyba zrobić demolkę i wykuć jakieś ściany ;) Przemiłego słonecznego dnia życzę! :)
OdpowiedzUsuńhttp://petitbihome.blogspot.com/
Faceci to się z nami mają: raz im każemy burzyć ściany, za kilka lat stawiać:)
UsuńCześć,
OdpowiedzUsuńJa mam ta najmniejszą półkę i jeszcze jedna z 3 półko-koszyczkami, ale dziewczyny muszę Wam powiedzieć, że kiepska jakość tego mebla, i przy dużej częstotliwości używania koszyczków rysuje się mebel, bo koszyczki maja metalową ramkę i rysują podłoże... :/
Zapraszam do pooglądania moich początków na softiesbyolga.wordpress.com! Pozdrawiam Olga
Trzeba podkleić czymś, żeby nie rysowało i po problemie.
Usuńteż na to choruje
OdpowiedzUsuńale wwaga od razu trzeba koczyki podklejic filcem bo bardzo drapią szafkę
wiem bo kolezanka ma juz ją niezle uszkodzoną