sobota, 26 stycznia 2013

Prymulka w roli głównej

Piękna zima dzisiaj, choć niestety bez wczorajszego słońca. Postanowiłam więc wprowadzić je nieco do mojej kuchni. Dzisiejszy zakup - słoneczna prymulka, towarzyszy mi w zmianach wiosenno - kuchennych i innych milutkich chwilach. 






Pozdrawiam cieplutko:)

10 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się ta filiżanka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie i wiosennie u Ciebie:) Od razu mi lepiej i jakoś tak cieplej:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka Wiosna u Ciebie! Aż się uśmiechnęłam takie ciepło zabiło z Twoich zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie też już w kuchnie wiosennie:-) Kwiaty są świetne jak za oknem taka zima!pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale bym taką kanapę z twarożkiem zjadła :-) Już wiem co jutro na śniadanie. Kwiatów nigdy dość. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za wiosenne, pełne ciepła komentarze. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie te słoneczne prymulki dodają tyle ciepła i uroku, że zapachniało wiosennym optymizmem;-)

    OdpowiedzUsuń