Jest zdecydowanie lepiej niż było, prawda?
Nie mogę tylko patrzeć na podłogę, ale to już prawdopodobnie na wiosnę nastąpi zmiana.
Zatem zapraszam w kuchenne progi.
Na początku był ten haftowany obrus.
Potem wyszukałam na allegro gałeczki.
Następnie zakupiłam farbę i przystąpiłam do dzieła.
Kuchenne gadżety.
A tak wyglądała kuchnia przed zmianami.
I obecnie.
I taką bardzo lubię.
Pozdrawiam was serdecznie.
Jak dobrze, że już weekend.
eva
Jejku,jak cudnie!!!!Ja też tak chcę ! Ale prędzej mój mężul by mnie z domu pogonił z ta białą farbą ;0
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś da się skisić:)
UsuńUuu,raczej nie ma na to szans ;[
UsuńPrzerobiłaś ją na cudeńko!
OdpowiedzUsuńŚlicznie i przytulnie. Brawo!
Dzięki:)
UsuńJestem pod absolutnym wrażeniem. Jakiej farby użyłaś do przemalowania?
OdpowiedzUsuńPomalowałam zwykłą białą akrylówką,chyba Śnieżką. Narożnik, który pokazywałam kilka postów temu malowałam emalią, ale długo schnie i śmierdzi. Nie szlifowałam, tylko wyczyściłam rozpuszczalnikiem i nałożyłam kilka warstw farby. Minęły 3 miesiące i wciąż się nieźle trzyma.
UsuńNo, no kochana zaszalałaś... Przepiękna i udana metamorfoza;) No i oczywiście kuchenne gadżety wspaniałe;) Dwie filiżanki, bardzo w moim stylu;) Ściskam kochana
OdpowiedzUsuńTrochę pracy z tym było, ale opłacało się:)
UsuńPięknie! Świetna zmiana.
OdpowiedzUsuńZrobiłaś najlepszą rzecz jaka mogłaś zrobić:) Przepiękna przemiana, masz całkiem nową kuchnię")))
OdpowiedzUsuńpiękna metamorfoza. cudne foty, a na nich przepiekne szczegóły. bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna zmiana!! Ja też zastanawiam się nad przemalowaniem szafek, ale boje się, czy podołam:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Jestem pod ogromnym wrażeniem! Efekt przepiękny! Dałaś mi do myślenia bo mam podobny kolor mebli w kuchni (mieszkanie po teściach) i bardzo nie lubię tego ciemnego/pomarańczowego drewna. Chyba zacznę urabiać męża bo meble same w sobie w stanie idealnym tylko ten kolor.... a białe ikeowskie meble kuchenne i mi się marzą :)
OdpowiedzUsuńW ogóle bardzo ładnie mieszkacie, będę zaglądać częściej :)
Pozdrawiam
Magda
Jaka rewelacyjna zmiana! tak niewiele było trzeba a jaki efekt! kuchnia wygląda pięknie! widzę, że jest więcej fanek ikeowskich kuchni w kolorze białym ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Natalia
http://myhomeandmylove.blogspot.com/
fantastyczna metamorfoza:)
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńTeż się przymieżam do pomalowania mebli w kuchni (w końcu taniej niż wymiana na nową :)).
Mam tylko pytanie. Czy łatwo było zdemontować to oświetlenie nad szafkami? Mam podobnie u siebie w kuchni i nie wiem czy demontować, a jeżeli nie, czy będzie to dobrze wyglądało po pomalowaniu...
Maluj, próbuj, polecam. Kupa roboty, ale efekt nadzwyczaj zadowalający.
UsuńJeśli chodzi o oświetlenie, to po prostu zdemontowałam cały ten daszek i od razu kuchnia zrobiła się trochę większa. Nie było z tym problemu, bo płyty z halogenami były przykręcone na szafek tylko na kilka śrub. Musisz sprawdzić jak jest u ciebie, czy jest też przykręcany.
Pozdrawiam i powodzenia
eva
Kuchnia po zmianie wygląda rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńSzafki wyglądają obłędnie. Gałki są fantastyczne. W życiu nie uwierzyłabym, że to ta sama kuchnia.
OdpowiedzUsuń